Rozwój zainteresowania kryptowalutami nie zwalnia tempa. Coraz więcej osób inwestuje w bitcoina czy popularną ethereum. Czechy do tej pory traktowały zyski z kryptowalut jako dochód, który mógł podlegać opodatkowaniu. Zmieniło się to jednak w 2025 roku, kiedy parlament uchwalił ustawę o cyfryzacji rynku finansowego. Nowe zasady wprowadzają spore zmiany w opodatkowaniu zysków kapitałowych, ale nie dla wszystkich.
Czy Czechy zniosą podatek od kryptowalut?
Nowa ustawa o cyfryzacji rynku finansowego w Czechach całkowicie znosi opodatkowanie kryptowalut, ale tylko w konkretnym przypadku. Podatku nie będą musieli płacić inwestorzy, którzy posiadają kryptowaluty przez co najmniej trzy lata. Zwolnienie podatkowe nie dotyczy jednak wszystkich. Będą mogli skorzystać z niego inwestorzy prywatni i działalności niebędące działalnością gospodarczą.
Planuje się, że nowe regulacje dotyczące zniesienia podatku od kryptowalut będą obowiazywać w Czechach już od połowy 2025 r.
Jakie korzyści przyniesie zniesienie podatku od kryptowalut?
Zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych niesie ze sobą sporo plusów. Przede wszystkim wprowadza większą stabilność dla tych, którzy chcą inwestować długoterminowo. Osoby przechowujące swoje cyfrowe aktywa przez min. trzy lata, nie muszą obawiać się obciążeń podatkowych. Co za tym idzie – będą mogły spokojniej podejmować decyzje finansowe.
Nowe przepisy mogą też przyczynić się do szerszej adopcji kryptowalut w społeczeństwie. Mniejsze obciążenia podatkowe będą dla wielu osób wystarczającym impulsem do wystartowania w świecie cyfrowych walut, który dotychczas wydawał się zbyt skomplikowany i ryzykowny. W dłuższej perspektywie może to pozytywnie wpłynąć na rozwój rynku kryptowalutowego w Czechach.
Nie bez znaczenia jest również potencjał przyciągania zagranicznego kapitału. Dzięki przyjaznym przepisom Czechy mogą stać się jeszcze wiekszą konkurencją dla firm działających w branży blockchain czy inwestorów z innych państw europejskich. To z kolei wpłynie na rozwój nowych technologii i innowacyjnych rozwiązań.
Ostatecznie odpowiednio skonstruowane regulacje poprawiają przejrzystość całego rynku. Gdy przepisy są jasne, spójne i dostosowane do realiów, inwestorzy czują się bezpieczniej, a rynek zyskuje na wiarygodności.
Czeski Bank Narodowy dodaje bitcoina do rezerw?
Prezes Narodowego Banku Czech – Aleš Michl – zapowiada zainwestowanie części rezerw banku w bitcoina. Jego zdaniem, mimo wysokiej zmienności, kryptowaluta stała się interesującym uzupełnieniem portfela rezerwowego, zaraz obok złota i innych klasycznych aktywów. Obecnie Narodowy Bank Czech dysponuje rezerwami o wartości zbliżonej do 140 miliardów euro. Wstępne założenie wskazuje ulokowanie w bitcoinie ok. 5% tej kwoty.
Możliwe jest uzyskanie szerokiego zakresu wyników i to, że bitcoin będzie miał zerową wartość lub absolutnie fantastyczną wycenę, ale w naszej historii mieliśmy również akcje takie jak Enron lub Wirecard, więc mamy pewne doświadczenie ze złymi inwestycjami, a więc tak, jestem gotowy na ewentualne załamanie Jak mówię moim celem, jest dywersyfikacja portfela, więc jeśli bitcoin się do tego nadaje, to go weźmy go – powiedział szef Czeskiego Banku Narodowego w wywiadzie dla „Financial Times”.
Cały proces ma potrwać kilka miesięcy. Do tej pory pomysł prezesa Czeskiego Banku nie spotkał się z pozytywnym odbiorem. Plany zanegowała nawet prezeska Europejskiego Banku Centralnego, Christine Legarde, która zwróciła uwagę na potrzebę płynności i bezpieczeństwa aktywów. W związku tym zlecone zostały badania, których celem jest zweryfikowanie możliwości dodania bitcoina do rezerw.
Czy inne kraje pójdą w ślady Czech?
Czechy wyraźnie pokazują, że otwartość na kryptowaluty może stać się motorem napędowym dla całej gospodarki. Nowe podejście wyróżnia się na tle bardziej restrykcyjnych działań innych państw, jak choćby Francji, która zapowiada zaostrzenie przepisów i zakaz stosowania tzw. mixerów Bitcoina w walce z praniem brudnych pieniędzy.
Zdaniem wielu ekspertów Czechy mają realną szansę stać się jednym z liderów w zakresie nowoczesnych regulacji kryptowalutowych. Jeśli obrana strategia okaże się skuteczna, może zainspirować inne kraje do złagodzenia swojego stanowiska. Być może czeski „trend” się utrzyma. Wówczas prawdopodobnie sama Unia Europejska stanie przed koniecznością zrewidowania przepisów.
